Dzień dobry!
Za oknem zrobiło się nam deszczowo, Wszystkich Świętych minęło jak pstryknięciem palca, sobota również... Ale na szczęście został jeszcze jeden dzień małego lenistwa :). O tak od czasu do czasu się należy. Lenistwo. Chociażby małe :).
Mam dla Was dzisiaj pysznego murzynka, zainspirowałam się tym przepisem.
Składniki:
5 łyżek ciemnego kakao
1 kostka masła lub margaryny
4 łyżki mleka
ponad 1 szkl cukru
1,5 szkl mąki tortowej
4 jajka (osobno żółtka, osobno białka)
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżeczki przyprawy korzennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
wiórki kokosowe
rodzynki - wg uznania
orzechy włoskie - wg uznania
Wykonanie:
Masło lub margarynę rozpuścić w rondelku, dodać cukier i mieszać ok 3 minut. Następnie dodać kakao i mleko, mieszać i chwilę gotować na małym ogniu, aż powstanie ładna masa.
Ok 1/5 masy odlać do filiżanki, resztę schłodzić.
W osobnej misce ubić białka na sztywno, dodać żółtka, mąkę, proszek, przyprawę korzenną i cynamon. Całość wymieszać z rodzynkami, orzechami oraz masą kakaową na gładką masę.
Wylać do podłużnej foremki.
Piec ok 40 minut w piekarniku nagrzanym do ok 190-200 stopni.
Gotowe, przestudzone ciasto posmarować masą z filiżanki i obsypać wiórkami kokosowymi :).
Smacznego !
Wspaniały ten murzynek . Uwielbiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie
jedyne słowo które przychodzi mi na myśl - "uwielbiam! " :)
OdpowiedzUsuń