Pączki z powidłami

Przed nami tłusty czwartek, dlatego wg tradycji muszą być pyszne pączki, oponki lub faworki.

Ja postawiłam na pączki z powidłami. Tym razem trochę inny przepis niż ostatnio i z większej porcji :).

Żeby dla każdego starczyło. Takie rzeczy jadam naprawdę rzadko, staram się ograniczać, ale jak jest okazja, to dlaczego nie skorzystać :).
A po ostatkach obiecuję same zdrowe przepisy! :)
Na pączki zainspirował mnie przepis z bloga Margarytki (który serdecznie polecam:))

Składniki:
8 szkl mąki tortowej
12 żółtek
6 łyżek cukru
100 g masła
100 g drożdży
2 szkl ciepłego mleka
250 ml jogurtu naturalnego
1 łyżeczka soli
4 łyżki whisky
olej do smażenia pączków
cukier puder

Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Najpierw przygotować zaczyn: 6 łyżek mleka podgrzać, zdjąć z palnika, dodać 2 łyżki cukru, jogurt naturalny i drożdże. Wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Żółtka zmiksować z pozostałym cukrem na kogel mogel.
Do dużej miski przesiać mąkę, dodać żółtka, zaczyn drożdżowy, ciepłe mleko, sól, whisky. Wyrobić ciasto na gładką masę. Na koniec dodać roztopione i przestudzone masło i ponownie wyrobić ciasto na gładką masę. Przykryć ręcznikiem i odstawić w ciepłe miejsce na 60 minut.
Po tym czasie ciasto porcjami wałkować i wycinać szklanką kulki.
Ułożyć je na tacce, przykryć ręcznikiem i odczekać 40 minut.
Olej rozgrzać (powinno być go tyle, aby nasze pączki swobodnie pływały).
Delikatnie wkładać pączki, naczynie przykryć pokrywką, smażyć na niewielkim ogniu, kiedy pączki się zrumienią, przewrócić je patyczkiem od szaszłyków na drugą stronę i smażyć już bez przykrycia.
W trakcie smażenia można dodać surowego ziemniaka, aby zapobiec przypaleniu.
Gotowe pączki wyciągać na ręcznik papierowy, aby odsączyć je z tłuszczu.
Kiedy przestygną nadziewać szprycą powidłami lub konfiturą.
Posypać cukrem pudrem i gotowe :).
Smacznego!