Firma SyS, słynąca z obiadów, dla zabieganych i mających mało czasu ludzi.
Szybko i przede wszystkim zdrowo, bez sztucznych barwników, konserwantów, przygotowane na bazie suszonych warzyw.
Przygotowałam placki ziemniaczane z suszonymi pomidorami.
Wyszło przepysznie i smakowało wszystkim domowników.
"Placki ziemniaczane
to bardzo prosta potrawa - mawiała Babcia Zosia. Wystarczy klika
ziemniaków, cebula i dobra tarka. I właśnie o tę tarkę chodzi, że trzeba
na niej ziemniaki zetrzeć i czasu sporo zmitrężyć. Postanowiłam ułatwić
sobie życie. Przygotowałam placki zgodnie z recepturą mojej mamy Zosi,
ale zamiast świeżych ziemniaków użyłam suszonych. Teraz to takie proste,
wystarczy dodać trochę wody i ciasto gotowe. Życzę smacznego,
Małgorzata Sysiak."*
*cytat ze strony internetowej firmy SyS
Mieszanka na placki ziemniaczane
klasyczne składa się z:
ziemniaki suszone (min. 56%),
skrobia
ziemniaczana,
pomidor suszony (min. 8%),
cebula suszona,
czosnek
suszony,
sól,
papryka ostra,
oregano,
bazylia
Opakowanie zawiera dwie mniejsze saszetki (każda po 100g).
Z całości wychodzi ok 12 placków.
Wykonanie:
Wystarczy dodać 200 ml wody, 1 jajko i odstawić na 10 minut.
Następnie przechodzimy już do smażenia placuszków.
W sumie 20 minut i gotowe i najważniejsze, że przygotowane na bazie zdrowych składników!
Z plackami ziemniaczanymi można kombinować, można dodać pokrojoną szynkę, paprykę, żółty ser i inne ulubione dodatki.
ja dodatkowo przygotowałam:
szpinak w liściach mrożony
ząbek czosnku
odrobina śmietanki
kilka kropel oliwy z oliwek
sól
pieprz
Wykonanie:
Oliwę
rozgrzać na patelni, dodać szpinak. Można też dodać odrobinę wody,
dusić pod przykrywką do czasu, aż będzie miękki. Dodać czosnek
przeciśnięty
przez praskę, śmietankę, sól i pieprz. Dusić ok 10 minut pod
przykryciem.
Przygotowałam do nich szpinak z czosnkiem, ponieważ uwielbiam placki ziemniaczane, naleśniki, makaron i wszystko inne ze szpinakiem. :)
Wyszło naprawdę bardzo smacznie.
Mogę z czystym sumieniem polecić ten produkt, dla tych, którzy chcą zaoszczędzić sobie trochę czasu! :)
Wyglądają pysznie :-)
OdpowiedzUsuń