Trufelkowy świat

piątek, 1 marca 2013

Żebranie przy stole - Misiu robi "oczy kota ze Shreka"




Jak to jest z Waszymi Pupilami? Czy też potrafią wzbudzić w Was litość, żeby tylko dostać kawałek czegoś słodkiego?
No ja nie potrafię mu odmówić, kiedy on się tak słodko "paczy"! Serce mi na to nie pozwala! No i muszę mu dać chociaż malutki kęs. :)

I tak się mały cwaniak nauczył, i tak żebrze od 12 lat, mruczy, trąca łapką, no i się tak "PACZY" jak ten kot ze Shreka!

Pozdrowienia dla Wszystkich Właścicieli słodkich Pupilków! :)

2 komentarze:

  1. Moja Kora (prawie 15-letnia sunia) też tak paczy... Wystarczy, że w kuchni otworzy się jakąś szafkę, szufladę lub lodówkę albo zwyczajnie stoi się przy zlewie czy kroi się coś na desce, a ona już siada gdzieś obok i paczy, i paczy... Nieważne co się robi. Ona uważa, że pewnie ktoś tam ma coś dobrego do jedzenia. A tu niekoniecznie;))) Gdy nie ma żadnej reakcji ze strony ludzi, Kora zaczyna piszczeć. Co twardsza osoba to jakoś zniesie, ale niektórzy z domowników miękną po krótkim czasie... albo po prostu mają dość tego piszczenia ;) Nie powinno się przecież podjadać między posiłkami, ale jak to wytłumaczyć staremu, głuchemu i ledwo widzącemu psu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahaha :)
    To jest urocze, że nasze pupile tak się zachowują. Mój Misiu ma odwagę tak 'paczeć' tylko w domu i ewentualnie u Dziadków, bo teraz się przyzwyczaił bardziej do nich, niż wcześniej, z powodu remontu i tego, że jest tam teraz prawie co drugi tydzień na wakacjach :).
    Ja należę do tych domowników, którzy miękną po krótkim czasie i muszę mu coś dać dobrego, a że ten łasuch je prawie wszystko, to zawsze coś się dla niego znajdzie :)

    OdpowiedzUsuń

Smacznego!