Kto nie lubi świeżutkiego pieczywa z rana?
Ja uwielbiam, najbardziej ze złocistą, chrupiącą skórką.
Chlebek, bardzo łatwy w przygotowaniu.
Wieczorem mieszamy łyżką, rano pieczemy :).
Możemy mieć chlebek jak z najlepszej piekarni.
Zapraszam!
Składniki:
500 g mąki pszennej typ 450, np. TOTA
20 g świeżych drożdży
szczypta soli
250 ml ciemnego piwa
250 ml ciepłej wody
Wykonanie:
W misce wymieszać łyżką wszystkie składniki, zostawić na noc przykryte ściereczką (na ok 14 godzin).
Na stolnicy wysypać dość sporą ilość mąki i wylać ciasto z miski, przełożyć je dwa razy na pół, obsypując delikatnie mąką. Pozostawić na 30 minut w ciepłym miejscu.
Piekarnik nagrzać do 230 stopni, włożyć puste naczynie żaroodporne, nasmarowane masłem i obsypane mąką (bez pokrywki) i nagrzać je 10 minut. Po tym czasie ostrożnie przełożyć ciasto do nagrzanego naczynia, przykryć pokrywką i piec 30 minut.
Po 30 minutach zdjąć pokrywkę i piec jeszcze 25 minut.
Po upieczeniu wyjąć chlebek na kratkę z piekarnika i ostudzić.
Smacznego!
Poproszę dwie kromeczki ;)
OdpowiedzUsuńProszę się częstować :)
Usuńtroszkę niski, ale skoro bez zagniatania to próbuję
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten przepis
OdpowiedzUsuńPrzepis warty przygotowania
OdpowiedzUsuń