Trufelkowy świat

wtorek, 25 marca 2014

peeling z kawy, poranne nawyki

Za oknem u mnie dużo słońca, dużo śniegu, piękne, niebieskie niebo, tylko wyjść na spacer, ale to za chwilę.
Macie jakiś nawyk z rana? Jakiś zdrowy np.?
Ja tutaj nauczyłam się, że dzień rozpoczynam szklanką przegotowanej dzień wcześniej wody z cytryną.
Taka najzwyklejsza, przegotowana woda ma naprawdę mnóstwo zalet, wystarczy tylko sobie wyrobić nawyk i człowiek czuje się lepiej :).

Woda z cytryną wspomaga na pewno nasz układ pokarmowy, oczyszcza organizm z toksyn, obniża cholesterol, wzmacnia układ odpornościowy, jest to dużo dawka witaminy C dla organizmu, co chroni nas przed różnymi przeziębieniami i wirusami, przyspiesza również gojenie się ran.
Dlatego każdy powinien wyrobić w sobie jakiś zdrowy nawyk :).

Drugim nawykiem, który tu nabyłam jest picie siemienia lnianego przed śniadaniem. Łyżkę ziarenek zalewam gorącą wodą, odstawiam na 15 minut. Wodę wypijam, a namoczone ziarenka dodaję do śniadania (u mnie płatki owsiane, orzechy, pestki dyni, słonecznika, sezam, owoce i jogurt naturalny albo grecki).
Siemię lniane jest bardzo dobre dla naszych włosów. Przede wszystkim jest to świetny sposób, jeżeli chcemy by szybciej rosły nam włosy. (Ja nawet zauważyłam po piciu tej mikstury nowe włoskie baby hair!:))
Siemię lniane jest też doskonałym źródłem witaminy E, błonnika, i wielu minerałów.

No to opowiedziałam Wam troszkę o moich nawykach z rana. Może teraz Wy coś ciekawego zdradzicie, opowiecie?:)

Mam dla Was porcję zdjęć Emmy, bo mi tak słodko tutaj śpi.

Wchodzi zawsze do naszego pokoju przez okno, po cichutku, żeby nikt nie słyszał, nie widział, i zaszywa się na łóżku, słodko śpiąc. 







Nawykiem pod prysznicem stał się peeling z kawy.
Tutaj parzymy kawę codziennie od 4-6 litrów dla gości, przelewając wodę przez duży filtr, dlatego przez 2 i pół miesiąca mogłyśmy porządnie z niej korzystać.  :)
W domu na pewno nie zaprzestanę tego!

Składniki:
fusy po kawie (mogą być zaparzone lub takie prosto z opakowania)
żel pod prysznic


I pod prysznicem masujemy wilgotne od wody ciało naszym peelingiem.
Taki kawowy peeling nie tylko poprawia krążenie, ale również wygładza skórę, ciało po takim zabiegu pięknie pachnie, peeling wykonany w domu nie zawiera żadnej zbędnej chemii.
Tak więc róbmy go dwa razy w tygodniu, po takim zabiegu koniecznie nabalsamujmy ciało.
Efekt czuć po pierwszym zastosowaniu, skóra staje się gładka i piękna!:
Polecam!


8 komentarzy:

  1. kiciuś cudny uwielbiam zwierzaki ,więc mogę na nie patrzeć godzinami. pozdrawiam .Majka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozdrowienia dla Emmy od mojej Kotki, która mogłaby się podać za jej siostrę, są prawie takie same :-)
    A nawyki poranne masz wzorowe, gdyby każdy posiadał tyle dyscypliny...

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim nawykiem z rana jest niestety kawa... ;-) ale staram się odzwyczaić i z dnia na dzień robię coraz słabszą:D
    Kiciuś śliczny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli ta kawa nie jest na pusty żołądek i nie jest to kawa rozpuszczalna to nie jest taki zły ten nawyk :)
      Picie kawy też ma swoje plusy :)

      Usuń
  4. Z tym peelingiem z kawy, jeśli ktoś nigdy nie robił, to radzę ostrożnie :D Znajoma mi kiedyś poleciła, a później całe plecy miałam w czerwone kropki, bo okazało się, że mam uczulenie ;) Mimo, że kawy na co dzień mogłabym wypić hektolitry i nic mi nie będzie ;)

    A szklanka wody z cytryną rano to bardzo smaczny nawyk :) Też staram się ją pić regularnie... a po południu przeważnie sączę jakiś owocowy koktajl ;)

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń

Smacznego!