Za oknem zimno, szaro i ponuro, i w dodatku śnieg...
Ja od Świąt chora, jakieś wstrętne grypsko dopadło, gorączka męczy, kaszel, katar, ehh...
Chyba jestem pierwszy raz chora w kwietniu!
Na pocieszenie zrobiłam pyszne kakaowe muffinki.
Składniki suche:
2 szkl mąki tortowej
4 łyżeczki ciemnego kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżeczki przyprawy korzennej
7 łyżeczek cukru
Składniki mokre:
banan
2 jajka
1/2 szkl jogurtu naturalnego
1/2 szkl mleka
1/4 szkl oleju
Opcjonalnie:
pół jabłka, pokrojonego w kostkę
Wykonanie:
W jednej misce wymieszać składniki suche.
W drugiej zmiksować banana z jogurtem za pomocą blendera. Dodać resztę mokrych składników do jogurtowej masy. wymieszać łyżką. Mokre składniki wymieszać z suchymi.
Ciasto wyłożyć do papilotek, do każdej dodać po kawałku jabłka. Piec w nagrzanym piekarniku w 200 stopniach, ok 20 minut.
Do muffinek przygotowałam polewę czekoladową z tego przepisu (Przepis na polewę czekoladową podstawową). Wyszła bardzo pyszna.
Smacznego.
fajne, proste w wykonaniu i na pewno rozweselające muffinki ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :))
OdpowiedzUsuńJa lubię z dużą ilością czekoladowej polewy:))
owow, ale bym schrupała taką muffinke :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńRobiłam je wczoraj :D Smakowały obłędnie! :)
OdpowiedzUsuńSuper! :))
UsuńBardzo się cieszę! :))
Pozdrawiam ciepło :)**
Wygląąąda pysznie :)
OdpowiedzUsuńwww.studentwgarnku.blogspot.com
muffinki bardzo lubię-szybki i dobry deser :)
OdpowiedzUsuń